Chociaż prawie ¾ światowych firm deklaruje wdrożenie algorytmów opartych o AI, to ze strony pracowników wciąż pojawiają się wątpliwości. Niepewność dotyczy zwłaszcza roli sztucznej inteligencji w rozwoju kariery zawodowej, dbania o bezpieczeństwo danych oraz kwestii etycznych związanych z jej wykorzystaniem. Na pytania nurtujące społeczeństwo odpowiedział ekspert firmy Symfonia.
AI zwiększa wydajność i produktywność przedsiębiorstw, automatyzując procesy i zadania, które jeszcze niedawno wymagały angażowania ludzi. Sztuczna inteligencja może również nadawać sens danym, które wykraczają poza możliwości interpretacji przez człowieka. To z kolei pozwala budować realne korzyści dla biznesu.
Pomimo wielu benefitów płynących z wykorzystania AI, współpraca człowieka ze sztuczną inteligencją wciąż jest tematem dyskusji. Jest to dość nowa i złożona technologia, której funkcjonowanie nie jest zrozumiałe dla osób spoza środowiska IT. Powoduje to powstawanie wielu mitów, niedopowiedzeń i obaw, które hamują wdrożenia.
Czy AI będzie partnerem człowieka w karierze zawodowej?
Lęk przed nowymi technologiami jest powszechnym zjawiskiem. Jego źródła należy doszukiwać się w ludzkim instynkcie obawy przed nieznanym i nieprzewidywalnym. Zgodnie z tą zależnością, wiele osób martwi się, że rozwinięte narzędzia technologiczne mogą zastąpić ich w środowisku zawodowym. Prowadzi to do niepewności związanej z przyszłością zatrudnienia i utrzymania się.
Samo zjawisko lęku nie jest nowe. Rozwojowi technologicznemu zawsze towarzyszył strach przed utratą pracy, obniżeniem znaczenia pracowników czy drastyczną zmianą zakresu ich obowiązków. Historia pokazuje jednak, że każda z dotychczasowych rewolucji w tym segmencie owocowała nowymi możliwościami zatrudnienia.
Nie inaczej jest w przypadku wdrożenia AI w firmach. Raport „The Future of Jobs Report 2023" Światowego Forum Ekonomicznego udowadnia, że sztuczna inteligencja także stworzy nowe miejsca pracy. Twórcy analizy wnioskują, że prawie ¾ badanych firm wdroży do swoich struktur algorytmy oparte o AI, a połowa z nich deklaruje, że w efekcie przyczyni się to do wzrostu zatrudnienia.
Sztuczna inteligencja może ponadto odciążyć pracowników. Do tej pory AI była kojarzona z działaniem na zasadzie autopilota. Teraz, wirtualni asystenci mogą pracować razem z ludźmi. Jak pokazują badania przeprowadzone przez Uniwersytet Stanforda i MIT, aż o 14 proc. wzrasta wydajność pracowników, którzy dostali do dyspozycji narzędzia oparte na generatywnej sztucznej inteligencji. Najszybciej – bo aż o 35 proc. – rosła wydajność najniżej wykwalifikowanych osób. Zatem organizacje, które jako pierwsze wdrożą rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję, zapoczątkują nową falę wzrostu, gdzie produktywność będzie wspierana uwolnionym czasem i kreatywnością. Co więcej, AI może służyć jako narzędzie wspomagające procesy decyzyjne. Dzięki analizie danych i dostarczaniu informacji, pozwala lepiej zrozumieć skomplikowane problemy.
Warto jednak pamiętać, że AI jest na tyle pomysłowe, na ile pozwoli na to jego twórca. Generowanie kreatywnych treści przez sztuczną inteligencję jest możliwe wyłącznie w ścisłej współpracy z człowiekiem. Doskonałym przykładem w tej dziedzinie jest Adobe Firefly. Platforma została przeszkolona wyłącznie na obrazach Adobe Stock, czyli treściach z otwartą licencją i z domeny publicznej, do których prawa autorskie wygasły. Adobe zapowiada, że planuje płacić artystom, których prace będą wykorzystywane do szkolenia algorytmów AI, by te były bardziej twórcze.
- AI powinno działać jako partner człowieka, wspomagając nasze umiejętności i decyzje. W połączeniu z ludzką intuicją i empatią, może ona wspierać rozwiązywanie skomplikowanych problemów. Dodatkowo, odciąży ludzi w zakresie najbardziej powtarzalnych czynności, dając przestrzeń na bardziej nowatorskie i kreatywne działania. Oddelegowanie takich zadań algorytmowi, może dać więcej czasu wolnego dla samego pracownika, co z kolei wpłynie pozytywnie na jego wellbeing, relację z rodziną czy możliwość realizowania pasji - mówi Robert Zyskowski, dyrektor ds. technologii i CTO Grupy Symfonia.
Czy AI odpowiednio dba o bezpieczeństwo danych?
Gromadzenie i przetwarzanie dużych zbiorów informacji przez modele AI budzi obawę, że prywatność użytkowników staje się bardziej podatna na naruszenia. Według Europejskiej Organizacji Konsumenckiej aż 60proc. Europejczyków obawia się, że sztuczna inteligencja może powodować naruszenia danych osobowych.
Aby minimalizować ryzyko naruszeń prywatności w erze sztucznej inteligencji, konieczne jest wprowadzenie odpowiednich strategii ochrony przez twórców tej technologii i odpowiedzialne korzystanie z niej przez użytkowników.
- Przejrzystość w korzystaniu z danych jest najważniejszym priorytetem dla konsumentów. Jako przedsiębiorcy musimy pamiętać, że jeśli chodzi o zdobywanie i budowanie zaufania, zgodność z przepisami nie wystarczy. Dobrą wiadomością jest to, że firmy chcą inwestować więcej, by zabezpieczać dane użytkowników, którzy mają styczność z ich produktami opartymi o AI. Jesteśmy na dobrej drodze do jeszcze lepszego dbania o prywatność - komentuje Robert Zyskowski.
Przed korzystaniem z usług AI warto dokładnie przeczytać politykę prywatności dostawcy, aby dowiedzieć się, w jaki sposób będą chronione udostępnione dane.
Sztuczna inteligencja może także wspierać weryfikację autentyczności danych. Dzięki algorytmom analizującym źródła, kontekst i wiarygodność informacji, AI może pomóc w identyfikacji fałszywych treści, manipulacji czy oszustw. W efekcie, sztuczna inteligencja dużo lepiej niż ludzkie oko rozpozna też phishing, z którym jako społeczeństwo się zmagamy.
Istnieje ponadto zbiór dobrych praktyk, o których zarówno użytkownicy jak i twórcy AI powinni pamiętać podczas styczności z tą technologią. Ważne jest, aby korzystający byli świadomi potencjalnych zagrożeń i podejmowali odpowiednie środki ostrożności, takie jak korzystanie z usług renomowanych dostawców AI, aktualizowanie oprogramowania, używanie silnych haseł i unikanie udostępniania wrażliwych informacji, które nie są niezbędne do działania AI.
Jak korzystać z AI zgodnie z zasadami etyki?
Komisja Europejska opublikowała wytyczne dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji w nauczaniu dla nauczycieli i dyrektorów szkół. Wytyczne te mają pomóc pracownikom oświaty w poznaniu potencjału, jaki może mieć AI w edukacji, a także zwiększyć świadomość dotyczącą możliwych zagrożeń. Rekomendowane wartości są dość uniwersalne i warto zapoznać się z nimi zapoznać.
Co więcej, należy pamiętać, że jeśli AI generuje treści, które są oryginalne i spełniają kryteria twórczości, takie jak obrazy czy muzyka, to zasady praw autorskich mogą mieć tu zastosowanie. W przypadku wykorzystywania tych wytworów w celach komercyjnych, należy dokładnie sprawdzić politykę prywatności i przetwarzania danych przez system.
Kluczowe jest to, aby każdy użytkownik modeli sztucznej inteligencji miał świadomość, że AI może podawać nieprawdziwe informacje i nie posiada żadnego mechanizmu weryfikacji tych danych. Ważne jest więc, aby użytkownicy mieli kontrolę i nadzór nad treściami generowanymi przez sztuczną inteligencję. To pozwala na identyfikację i eliminację potencjalnie fałszywych treści. W przypadku wątpliwości warto skonsultować się z prawnikiem lub specjalistą ds. etyki.
AI jeszcze długo nie zastąpi człowieka w rozwiązywaniu trudnych dylematów etycznych. Pomimo roli sztucznej inteligencji w podejmowaniu decyzji, to nadal ludzie mają ostatnie słowo. AI może dostarczać informacje i rekomendacje, ale to człowiek ma władzę do zatwierdzania, zmiany lub odrzucania decyzji.
- Wiele funkcji i możliwości sztucznej inteligencji może prowadzić do obniżenia kosztów, zmniejszenia ryzyka, skrócenia czasu wprowadzenia nowego produktu na rynek i innych korzyści. Pełne wykorzystanie jej potencjału wymaga wiedzy na temat tworzenia rozwiązań sztucznej inteligencji we właściwej skali i zarządzania nimi. Aby zagwarantować sukces dzięki AI, przedsiębiorstwa przede wszystkim nie powinny się jej bać, tylko zacząć z niej korzystać. Powinniśmy pamiętać, że technologia ma nas wspierać, ułatwiać pracę, pozwolić na oszczędność czasu. Korzystajmy więc odpowiedzialnie z udogodnień, jakie oferuje nam XXI wiek i nie zapominajmy o swojej wartości – dodaje Robert Zyskowski.
Sztuczna inteligencja to gigantyczny potencjał, ale również bardzo duże wyzwanie. To, jak sobie z nim poradzimy przełoży się na to, jak dobrze kolejne pokolenia będą w stanie funkcjonować na globalnym rynku pracy i w społeczeństwie.