Nowotwory złośliwe w Polsce to druga najczęstsza przyczyna zgonów po chorobach krążenia. Najnowszy raport Krajowego Rejestru Nowotworów podaje, że rocznie diagnozuje się w Polsce blisko 170 tysięcy nowych zachorowań. Blisko 100 tysięcy pacjentów umiera z powodu choroby nowotworowej, a około milion żyje ze zdiagnozowanym rozpoznaniem nowotworu. Dalsze trwanie pandemii będzie pogłębiało dług zdrowotny, który już w tej chwili stał się niemożliwy do odrobienia. Jak przekonują eksperci Grupy NU-MED, skupiającej ośrodki onkologiczne, Światowy Dzień Walki z Rakiem to doskonała okazja, by przypominać Polakom o wadze profilaktyki pierwotnej i wtórnej.
Z raportu „ Health at a Glance 2021” wynika, że wskaźnik zachorowalności na nowotwory w Polsce wynosi średnio 267 osób na 100 tysięcy mieszkańców. Umieralność z powodu nowotworów w naszym kraju jest jedną z najczęstszych w krajach OECD i wynosi 228 zgonów na 100 tysięcy mieszkańców. W 2019 roku nowotwory stanowiły w Polsce przyczynę blisko 24% wszystkich zgonów. – Statystki są alarmujące. Rak płuca jest główną przyczyną zgonów zarówno mężczyzn, jak i kobiet i odpowiada za 24% zgonów wśród mężczyzn i 17% wśród kobiet. Z kolei rak jelita grubego stanowi 11% zgonów związanych z nowotworem u obu płci. Rak piersi jest kolejną, najczęstszą przyczyną śmiertelności u kobiet, odpowiada bowiem za blisko 15% zgonów. Rak gruczołu krokowego to trzecia przyczyna zgonów wśród mężczyzn, odpowiada za 10% wszystkich zgonów z powodu raka – wylicza dr n. med. Krzysztof Ireneusz Patyra, Z-ca Dyrektora ds. Medycznych, Kierownik Zakładu Radioterapii NU-MED Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej w Zamościu.
W ostatnich latach obserwuje się wzrost zachorowalności na raka jelita grubego wśród młodszych roczników. Oprócz czynników genetycznych ryzyko zachorowania na ten nowotwór zwiększa dieta bogata w tłuszcze i uboga w błonnik, brak aktywności fizycznej, otyłość, palenie papierosów i spożywanie alkoholu. Obserwuje się spadek lub stabilizację wskaźników śmiertelności w raku piersi. Fakt ten wskazuje na coraz lepsze działanie profilaktyki wtórnej, a więc wczesne diagnozowanie i leczenie, co przekłada się na wyższe szanse przeżycia. Nie zmienia to jednak faktu, że wskaźnik wczesnych wykryć raka piersi w Polsce wynosi zaledwie 41%, czyli około 10% poniżej średniej na świecie. Zarówno raporty polskie, jak i światowe są nadal niepokojące, chociaż następuje stały rozwój nowoczesnych sposobów leczenia we wszystkich specjalnościach onkologicznych.
Z kolei bardzo niepokojące są nadal statystyki dotyczące przeżyć pięcioletnich w raku szyjki macicy. Niemal co druga chora w Polsce nie przeżywa pięciu lat. Mimo wdrożenia programu badań przesiewowych w kierunku wczesnego wykrywania raka szyjki macicy, zgłaszalność do ośrodków profilaktycznych jest nadal bardzo niska. Polska pod względem przeżyć pięcioletnich u pacjentek z rozpoznanym rakiem szyjki macicy, zajmuje przedostatnie miejsce wśród krajów OECD.
Czym jest profilaktyka pierwotna i wtórna?
- Należy kolejny raz podkreślić znaczenie profilaktyki. Profilaktyka pierwotna wydaje się być zupełnie zapomniana. Jej podstawą są wszelkie działania edukacyjne, wpływające na podwyższenie świadomości społecznej na temat chorób nowotworowych. Brak programów edukacyjnych w szkołach, uczelniach, organizacjach społecznych nie poprawia sytuacji epidemiologicznej w Polsce – podkreśla dr n. med. Krzysztof Ireneusz Patyra. – Działania onkologów, lekarzy rodzinnych i innych specjalności, dietetyków, pielęgniarek, oraz wszystkich innych zawodów medycznych, powinny być ukierunkowane na edukowanie. Propagowanie prozdrowotnego trybu życia, aktywności fizycznej, znormalizowanej diety, edukacja na temat ryzykownych zachowań seksualnych czy ryzyka choroby i zgonu z powodu nałogów wśród jak największej liczby odbiorców, to jeden z ważniejszych sposobów na podniesienie świadomości społecznej na temat chorób nowotworowych – dodaje.
Jednym z programów profilaktyki pierwotnej, zarejestrowanym również w Polsce są szczepienia przeciwko wirusowi HPV. Program obejmuje 11-12 latki, a jego założeniem jest wyszczepienie 80% tej populacji do roku 2028. Profilaktyka wtórna to działania diagnostyczne, mające na celu wykrycie zmian przednowotworowych lub wczesnych nowotworowych. Testy stosowane w tym celu muszą być czułe i swoiste, mało inwazyjne, co pozwala na sprawne i szybkie zdiagnozowanie choroby. Nie wszystkie nowotwory spełniają kryteria badań przesiewowych, stąd tak ważna jest rola profilaktyki pierwotnej. Profilaktyka wtórna dotyczy głównie nowotworów piersi, szyjki macicy, jelita grubego, a dzięki stale rozwijającym się technikom badań obrazowych, diagnostyki labolatoryjnej (markery nowotworowe) oraz badań genetycznych, zaczyna być rozszerzana na wczesne rozpoznawanie innych nowotworów.
Wpływ pandemii na wykrywalność nowotworów
W ostatnich dwóch latach, z powodu pandemii wywołanej wirusem SARS-Cov-2, nastąpił zasadniczy spadek liczby osób zgłaszających się na badania profilaktyczne. Powodem tej sytuacji są ograniczenia dostępności do poradni oraz szpitali. Liczba wykonywanych mammografii w ramach programu wczesnego wykrywania raka piersi, spadła o blisko 54%, natomiast cytologii o około 50%. Ta sytuacja wpłynęła na znaczące opóźnienia w rozpoznawaniu chorób nowotworowych. Pacjenci zdiagnozowani zbyt późno mają w większości przypadków znacząco niższą szansę na wyleczenie z powodu zaawansowania procesu nowotworowego w chwili diagnozy. Brak dostępu do wczesnej diagnostyki i leczenia onkologicznego doprowadził również do około 100 tysięcy nadmiarowych zgonów. Dalsze trwanie kolejnych fal pandemii będzie pogłębiało dług zdrowotny, który już w tej chwili stał się niemożliwy do odrobienia. Niezależnie od sytuacji pandemicznej Polacy nie doceniają znaczenia badań profilaktycznych. Pacjenci zbyt późno zgłaszają się na badania, lekceważąc niepokojące objawy. Z ostatnich danych Krajowego Rejestru Nowotworów (styczeń 2021) wynika, że tylko 1 kobieta na 16, w wieku 20-40 lat wykonała profilaktyczne badanie w kierunku wczesnego wykrywania chorób nowotworowych. Kobiety do 30 roku życia badają się znaczenie rzadziej (około 5%) niż mężczyźni w tej samej grupie wiekowej (około 8%). Kobiety w wieku 50-60 lat, wykonują profilaktyczne badania nowotworowe ponad półtora razy częściej niż młodsze kobiety, ale 3 razy rzadziej niż mężczyźni w tym samym wieku. Mężczyźni dużo bardziej niż kobiety, w każdej grupie wiekowej, zwracają uwagę na wykonywanie badań profilaktycznych. – Niezależnie od sytuacji pandemicznej, każdy kto zauważy niepokojącą zmianę wykrytą w samobadaniu, lub inne niepokojące objawy opisywane wcześniej, utrzymujące się przez dłuższy czas, powinien jak najszybciej zgłosić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub bezpośrednio do lekarza onkologa na konsultacje – mówi dr n. med. Krzysztof Ireneusz Patyra.