Polacy wciąż nie zachowują dostatecznej ostrożności w miejscu pracy. Jak wynika z najnowszego opracowania GUS „Wypadki przy pracy w 2021 roku” w ubiegłym roku wypadkom w trakcie pełnienia obowiązków zawodowych uległo blisko 69 tys. osób. To o 9,6 proc. więcej niż w 2020 roku.
Na zwiększenie liczby wypadków w pracy mógł mieć wpływ powrót pracowników, przynajmniej częściowy, do trybu stacjonarnego. Jednak jak pokazują wyniki naszego badania, blisko 40 proc. jego uczestników wskazało, że dzięki home office zyskali bardziej komfortowe warunki do pracy. Brak konieczności codziennych dojazdów oraz możliwość wykonywania obowiązków w domowym zaciszu traktowany jest przez zatrudnionych jako zaleta. Jednak nawet w tej z pozoru znanej i pewnej przestrzeni możemy w każdej chwili ulec wypadkowi, dlatego tak ważne jest prawne uregulowanie kwestii pracy zdalnej
– mówi Anna Kwiatkowska, menadżer ds. produktów grupowych i oferty benefitowej w Nationale-Nederlanden.
Regulacje potrzebne na już
Bezpieczeństwo pracownika na pierwszym miejscu
W niepewnej sytuacji warto poszukiwać alternatyw, które będą pomocne w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń. Dobrym i adekwatnym wyjściem jest ubezpieczenie grupowe. Jak wynika z naszego badania dla blisko 70 proc. pracowników ważne jest, aby pracodawca zapewnił im taką polisę. Jednocześnie tylko 30 proc. przyznało, że firma, w której pracują, ją oferuje. W razie nieszczęśliwego wypadku, ciężkiej choroby czy pobytu w szpitalu gwarantuje ona praktyczną pomoc i wsparcie finansowe. Ubezpieczenie zapewnia obu stronom poczucie bezpieczeństwa i kompleksowe zabezpieczenie
– mówi Anna Kwiatkowska, menadżer ds. produktów grupowych i oferty benefitowej w Nationale-Nederlanden.