Coraz więcej osób aktywnie włącza się w ćwiczenia i szkolenia, bo widzą, że pomagają one przygotować się na sytuacje awaryjne i dają większą pewność działania, gdy coś się wydarzy. Dzięki regularnym treningom pracownicy nie tylko znają procedury, ale też potrafią szybko zareagować i wzajemnie się wspierać, zanim na miejsce dotrą służby. Takie nawyki często decydują o tym, czy sytuację uda się opanować w porę. W dłuższej perspektywie daje to również większe poczucie bezpieczeństwa na co dzień
Magdalena Zbroja, Head of Business Internal Services, Sodexo
Bezpieczeństwo szyte na miarę
Plany ewakuacyjne wymagają opracowania, zespoły potrzebują szkoleń, a obiekty – regularnych audytów. Najważniejsze jest jednak podejście szyte na miarę. W fabryce farmaceutycznej istotna będzie natychmiastowa ewakuacja z uwzględnieniem stref zagrożenia oraz ochrony procesów produkcyjnych, w centrum logistycznym – zabezpieczenie ciągłości operacji i koordynacja ruchu dużych grup pracowników na rozległym terenie, a w biurze – sprawna komunikacja, uwzględniająca m.in. obecność gości, osób z ograniczoną mobilnością czy specyfikę wielopiętrowych budynków. Każdy obiekt ma swoją charakterystykę, dlatego scenariusze ewakuacyjne muszą być dopasowane nie tylko do przepisów, ale do rzeczywistych warunków i potrzeb ludzi, którzy tam pracują
Magdalena Zbroja, Head of Business Internal Services, Sodexo
Firmy pod presją pogody i zmian klimatu
Skala zmian pogodowych sprawia, że bezpieczeństwo pracy wymaga znacznie szerszego podejścia. Dziś przedsiębiorstwa muszą uwzględniać w swoich planach także ryzyka klimatyczne. Nowe unijne regulacje w ramach dyrektywy CSRD stopniowo rozszerzają obowiązki raportowania i oceny odporności organizacji na ekstremalne zjawiska pogodowe – pierwsze raporty obejmą dane już za 2025 rok
Magdalena Zbroja, Head of Business Internal Services, Sodexo