- Ursula von der Leyen została wybrana przez europarlament na drugą kadencję w fotelu szefowej Komisji Europejskiej. Za jej kandydaturą zagłosowało 401 deputowanych, przeciwko było 284 europarlamentarzystów, a 50 się wstrzymało. Do zwycięstwa potrzebne było przynajmniej 361 głosów. Głosowanie było tajne, ale wiadomo, że przeciwko byli m.in. polscy eurodeputowani z PiS i Konfederacji. W swojej przyszłej kadencji, von der Leyen planuje skupić się na zwiększeniu współpracy w zakresie obronności w UE, z naciskiem na stworzenie jednolitego rynku obronnego i zwiększenie inwestycji w zaawansowane zdolności obronne. Podkreśliła również, że Unia Europejska musi zainwestować więcej w swoje bezpieczeństwo, w tym w kompleksowy system obrony powietrznej, znany jako "europejska tarcza". Szefowa KE zapowiedziała również nowy unijny plan dla czystego przemysłu, obejmujący inwestycje w infrastrukturę i przemysł energetyczny, a także utrzymanie celów klimatycznych UE, tj. obniżenie emisji o 90 proc. do 2040 r. Zobowiązała się też do zwiększenia konkurencyjności UE, pogłębienia rynku wewnętrznego i zmniejszenia biurokracji. Wybranie przewodniczącego sprawi, że będzie mogła uformować się cała Komisja Europejska. W jej skład wchodzi po jednym komisarzu z każdego z 27 państw UE. Razem tworzą przywództwo polityczne Komisji (kolegium) na okres pięciu lat. Wciąż nie wiadomo, kto będzie polskim komisarzem. Wymieniany wśród kandydatów na to stanowisko Radosław Sikorski zapowiedział, że nie zamierza odchodzić z MSZ.
- Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS, nie znajdzie się w areszcie. Sąd uznał, że jest to niemożliwe ze względu na chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Decyzja sądu jest uznawana za porażkę koalicji rządowej, której jedną z obietnic było rozliczenie poprzednich rządzących. Pojawiły się nawet głosy nawołujące do podania się do dymisji ministra sprawiedliwości Adama Bodnara oraz Dariusza Korneluka, prokuratora krajowego. Śledczy przed aresztowaniem polityka i posła Suwerennej Polski uważali, że immunitet Rady Europy nie chroni go przed aresztowaniem. Sąd jednak nie podzielił tej opinii. Marcin Romanowski w rządzie PiS odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości. Prokuratura podejrzewa go o popełnienie 11 przestępstw w związku z aferą w Funduszu Sprawiedliwości. Postawili mu zarzuty m.in. z art. 258 par. 1, art. 231 par. 1 i 2 oraz art. 296 par. 3 kodeksu karnego, czyli udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycia władzy funkcjonariusza publicznego (niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień) oraz wyrządzenia szkody „w wielkim rozmiarze” w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych lub majątkowych. Romanowskiemu grozi za to kara do 10 lat więzienia.
- Lewica ponownie złoży projekt ustawy o depenalizacji aborcji w Sejmie. Projekt ma mieć taki sam kształt jak ten, który w poprzedni piątek został odrzucony większością trzech głosów. Jest jeszcze jeden pomysł. W ponownym głosowaniu projekt miałby zostać złożony przez trzy kluby parlamentarne. Nie tylko przez Lewicę, ale również przez KO i Polskę 2050. W ten sposób zostałaby nadana mu większa waga. I chociaż nie jest to projekt rządowy, można by pokazać, że stoi za nim większość koalicji. PSL zapowiada, że zdania nie zmieni i zagłosuje przeciw. Co więcej zarzuca Lewicy i pozostałym partiom, że działają wbrew interesom koalicji. W przegranym głosowaniu zabrakło zaledwie 4 głosów. Z nieoficjalnych doniesień wynika również, że obecnie nacisk premiera Donalda Tuska będzie skierowany w stronę przeforsowania w parlamencie ustawy o związkach partnerskich, która przynajmniej w jakimś stopniu powinna zadowolić liberalny elektorat.
- Szykuje się kolejna rewolucja na rynku pracy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) i Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) chcą, aby w myśl unijnych przepisów inspektorzy mogli nakazać pracodawcy zamianę umowy B2B, umowy o dzieło lub umowy zlecenia na umowę o pracę, jeśli zmiana będzie spełniała określone przesłanki. Prace nad projektem zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy jeszcze trwają. Z danych PIP wynika, że w 2023 roku w trakcie skontrolowanych 40 717 umów cywilno-prawnych inspektor pracy zakwestionował 1852 z nich. Były to umowy o dzieło, umowy zlecenia i samozatrudnienie.
- Parlament Europejski wybrał nową szefową – została nią ponownie maltańska europosłanka Roberta Metsola, zdobywając aż 90,2 proc. głosów. PE wybrał też swoich 14 wiceprzewodniczących. Najwięcej głosów zdobyli kandydaci wystawieni przez Europejską Partię Ludową — zwycięzcę czerwcowych wyborów i największą grupę w PE. Drugi najlepszy wynik należy do byłej polskiej premier Ewy Kopacz, na którą oddano 572 głosy. W pierwszej turze głosowania przeszło w sumie jedenastu kandydatów — wszyscy zgłoszeni przez grupy tworzące w Parlamencie Europejskim nowej kadencji nieformalną koalicję, czyli Europejską Partię Ludową, grupę Socjalistów i Demokratów oraz Odnowić Europę. Co ciekawe, przeszedł też jeden kandydat Zielonych. Kandydaci skrajnej prawicy nie dostali stanowisk, co oznacza, że mimo ich większej liczebności w PE, nadal działa wokół nich tzw. kordon sanitarny. W ten sposób z walki o fotel wiceprzewodniczącej odpadła europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.
- 23-26 lipca – ostatnie posiedzenie Sejmu przed wakacjami parlamentarnymi